Kryształowa medytacja
Dzień 7
Jesteśmy tutaj w zatrzymaniu, w spokojnym oddechu. Jesteś. Tak pięknie w sobie. Wszystko zaprasza Cię do zanurzenia w tym nieskończonym paśmie bezwarunkowej miłości, w której ma prawo wszystko się wydarzać, ale też w niej wszystko znika jako nierzeczywiste, to tylko sen o życiu. Opowieść, która ma różne kolory i te komediowe, i te dramatyczne, i te w balansie, ale to jest cały wachlarz doświadczenia. A w tobie bardzo głęboko jest ta przestrzeń, której nigdy nic nie dotknęło, która jest neutralną przestrzenią, tłem dla wszelkich przemijających zdarzeń.
- I tutaj teraz się osadźmy, niech oddech cię tutaj przyprowadzi i bądź, nie dotykaj uwagą już żadnych myśli. Jesteś na miejscu. Oddychamy sobie. Jesteś. Przyśpieszymy jeszcze szybciej. I spokojnie. Bądź, nie daj się niczemu rozproszyć.
- Poczuj tę przestrzeń wokół siebie, wokół swego serca, przestrzeń wokół każdej myśli, wokół każdego słowa, nie kieruj uwagi na słowa, tylko na przestrzeń wokół tych słów.
- Jesteś tutaj. Wszystko, co potrzebuje się uwolnić, uwalnia się bezwysiłkowo.
- Uwalniamy stare programy trudu we wszelkich procesach.
- Programy, w których mamy przekonanie, że jakieś energie zewnętrzne mogą na nas wpływać, mogą nas dotknąć, że cokolwiek może nami sterować. Na każdym poziomie uwalniamy te programy, kody. Dziękuję.
Jeśli ten przekaz odnajduje echa w Twoim sercu, wyraź to, zostawiając tutaj ślad swojej obecności. Dotknięcie serca symbolizującego 'lubię' czy 'kocham', czy też podział się nim, rozszerza nasze wspólne pole świadomości. Twoja reakcja jest cennym echem, które pomaga tkać naszą rzeczywistość z nici miłości i jedności.