Bliźniacze płomienie
Pożegnanie tej opowieści
Moja kochana, pytałaś mnie o BLIŹNIACZE PŁOMIENIE.
- Wszystkie schematy tej opowieści już zostały pięknie opisane przez innych i ci, co tego doświadczają, mogą jedynie przytaknąć - tak, tak to wygląda.
- Każda z tych historii ma swój scenariusz i własne przystanki zrozumienia.
- Wszystkie te etapy buntu i odpuszczenia, przyjmowania i negacji, uśmiechu i łez.
- Jak długo to trwa? Tak długo jak umysł jest w stanie wciągnąć nas w interpretację tego, co się pojawia lub nie pojawia.
- Kiedy przekraczasz przywiązanie do energetycznego postrzegania waszych obrazów w sercu, stajesz się w tym wolna, nie przestając kochać.
- Jednak żyjesz bez tysiąca myśli na jego temat, bez buntu w chwilach ważnych, bez przymusu lojalności wobec niego. Widzisz, że wszystko to myśli, chociaż tak intensywnie zabarwione emocjami.
- Odkrywasz w końcu coraz więcej współczucia dla Was obojga, a przede wszystkim dla samej siebie. Bo to chyba jest najważniejsze przesłanie tego doświadczenia: aby całą uwagę zachować w sobie, w Ciszy serca. Wtedy to piekło umysłu nie ma nad Tobą władzy, jest tylko Miłość.
- Miłość już bezwarunkowa, bez napięć oczekiwań i lęku, że to wyjątkowe spotkanie po prostu już nie będzie miało dalszych odcinków. Nie musi mieć. Naprawdę.
- Być może takie się pojawią, ale Twoje szczęście nie jest tym zdeterminowane. Jesteś szczęśliwa Tu i Teraz. Nie zmuszasz się, aby rano otworzyć oczy, nie uciekasz w sen, cieszysz się każdą chwilą, mając świadomość, że wszystkie te pozornie zewnętrzne postaci, to aspekty ciebie, wskazujące na zaniedbane i wyparte części Ciebie.
- Kiedy całą tę Miłość, którą obdarzałaś swego bliźniaka, przelejesz na siebie, widząc, że Miłość to Miłość, że nie ma nic wspólnego z jego twarzą i dłoniami, cała Twa moc powraca.
Ta piękna opowieść o Was, jest waszym wspólnym dziełem wspierającym wasze przebudzenie. Wielka wdzięczność ogarnie Twe serce, kiedy pojmiesz waszą niezmienną bliskość i wsparcie na każdym kroku, mimo braku fizycznej obecności.
Możesz powiedzieć w swym sercu:
Kłaniam Ci się jak światłu na drodze Miłości, a ona jest bez celu, więc zatrzymuję się tutaj i uśmiecham do Ciebie mój przyjacielu.
- Wszystko jest zawsze właściwe i nie ma błędu w niczym.
- Nie jesteś niczemu winna, ani on.
- Po prostu to życie tak się wydarza na ten moment, i przyzwolenie na to sprawi, że będziesz szczęśliwa już TERAZ, bo tylko w tym momencie jest to możliwe.
- To jedna z iluzji największych, że ktoś inny może być przyczyną naszego szczęścia.
- Jeśli jesteś szczęśliwa z samą sobą, możesz tym darem dzielić się z tymi, którzy tak samo czują się z sobą.
- Nie wypełnisz czyjegoś dzbana, jeśli myśli, że jego jest pusty.
Kiedy nie oglądam się wstecz, daję szansę tej chwili objąć się Obecnością nieporuszoną niczym. Wspomnienia to tylko myśli, szanuję wszystko, co napotkane, ale znam świętość, wiecznego TERAZ.
I mój Bliźniaczy Płomień, odkryty jako Ja, przestaje być tęsknotą, tak dotkliwą. Uwalniam te wszystkie wyobrażenia, w których poszukiwałam siebie. Tak wielka Miłość w świecie snów, nie staje się przyczyną radości. Kiedy Program powtarzalności tego wzorca, zostaje aktywowany, wydaje się, że nie masz wyboru. W cokolwiek wierzysz, to może stać się twoim przekleństwem lub trampoliną do uwolnienia z obłoków złudzeń.
Uwalniam opowieść o sprawcach cierpienia, uciekinierach i goniących oporne scenariusze. Uwalniam ten brak równowagi w sobie i brak integracji. Otwieram się na totalny relaks i zrozumienie, że wiara tworzy, adekwatne potencjały w moim Świecie. Przestaję być ofiarą tych kostiumowych tragedii i wznoszę się poprzez wibrację Serca do bezwarunkowego spełnienia w sobie. Tak dzieje się TERAZ, dziękuję.
Tęskniąc za tobą, tylko unaoczniam ten zryw do siebie samej.
Jeśli spoczywam w Ciszy wszelkich myśli, odkrywam,
że nie istnieje żaden dystans.
Uwalniam ostatecznie, te wizje bycia na zewnątrz czegokolwiek
i JESTEM taka bezszelestna, wzniesiona ponad konstrukcje Egotycznych planów.
Jesteś tutaj ze mną
a we mnie
nie drży już
obawa przed stratą
bo wiem
że Myślą tworzę
tą doskonałą
i piękną przygodę
Żegnam wszelkie tęsknoty za obrazami rozpaczy, szukającej wyzwolenia w mrzonkach pokręconych filmów. Spełniona w swym Sercu, podróżuję przez Potencjały radosnych obrazów. I już pozwalam sobie, bez żadnych zapewnień, UFAĆ temu dziełu w nas.
Jeśli ten przekaz odnajduje echa w Twoim sercu, wyraź to, zostawiając tutaj ślad swojej obecności. Dotknięcie serca symbolizującego 'lubię' czy 'kocham', czy też podział się nim, rozszerza nasze wspólne pole świadomości. Twoja reakcja jest cennym echem, które pomaga tkać naszą rzeczywistość z nici miłości i jedności.
Komentarze
Zaloguj się aby napisać i przeczytać komentarze