Kryształowa medytacja
Dzień 5
- Zamknij oczy. I przenieś całą uwagę do Twojego pięknego wnętrza.
- Poczuj tę ciszę, przestrzeń w sobie, kiedy nie nakładasz myśli nazw, historii, na to doświadczenie, co pozostaje?
- Jeśli powiem o biciu serca, to tak naprawdę je sobie wyobrazisz, że ono bije. Jeśli powiem o twoim brzuchu, też sobie go wyobrazisz, więc wyobraź sobie w nim to światło, taką przestrzeń, której nie potrzebujesz zakrywać jedzeniem.
- Nie potrzebujesz bać się tej przestrzeni. Bo ta przestrzeń jest miłością, totalną miłością. Jeśli nie użyję żadnego słowa, jeśli nie poproszę o wyobrażanie sobie czegokolwiek, co pozostanie?
I znowu pojawia się myśl Miłość, nie, miłości nie możesz sobie wyobrazić, możesz ją odczuć. I możesz sobie na ten moment wyobrazić, co czujesz w ciele, kiedy mówisz miłość. Przyjmuję miłość, otwieram się na miłość, objawiam miłość w każdej komórce tego boskiego ciała. Oddycham miłością. Oddaję miłości wszystkie moje rany, wątpliwości, traumy. Całą historię tej osoby. Rozpuszczam się w miłości jako to małe, odrębne ja.
Jeśli ten przekaz odnajduje echa w Twoim sercu, wyraź to, zostawiając tutaj ślad swojej obecności. Dotknięcie serca symbolizującego 'lubię' czy 'kocham', czy też podział się nim, rozszerza nasze wspólne pole świadomości. Twoja reakcja jest cennym echem, które pomaga tkać naszą rzeczywistość z nici miłości i jedności.