Dry Fast nie jest postem.
Jest inicjacją. Technologią Duszy.
Resetem starej tożsamości.
Świętym powrotem do światła, którym jesteś.

Gdy ciało wchodzi w stan ciszy molekularnej, a świadomość sięga miejsc,
do których nie było dostępu – programy odłączają się same.
Nie trzeba ich zwalczać. Wystarczy przestać je zasilać.

• Każdy łyk, każdy kęs był kiedyś potwierdzeniem tego, kim myślałaś, że jesteś.
• Dry Fast to ten dzień, w którym wybierasz inaczej.
• To, co kończy się w ciele, kończy się też w Twoim polu.

A Ty wchodzisz w nową wersję siebie – karmioną prawdą.

Bo światło jest jedynym pożywieniem,
jakiego naprawdę potrzebujesz.
I gdy raz tego doświadczysz – nigdy już nie zapomnisz.

To przypomnienie o prawdzie,
że Twoje ciało nigdy nie potrzebowało niczego poza energią życia –
Praną, Miłością, Światłem.
„Życie na pranie” to nie styl życia.

• To stan świadomości.
• To zakończenie snu o braku i głodzie.
• To przebudzenie do tego, że jesteś od zawsze odżywiana przez nieskończone Źródło,
  które bije w Twoim sercu – bez przerwy.

Gdy Twoje ciało zaczyna rozpoznawać prawdę,
uwalnia się od ciężaru przeszłości,
od pragnień, które nie są Twoje,
od programów, które karmiły iluzję separacji.

W tej przestrzeni prana staje się naturalna.

• Nie jako cel, ale jako esencja.
• Nie jako wyzwanie, ale jako dom.
• Bo Ty jesteś praną.
• Ty jesteś światłem.
• Ty jesteś życiem.

Ten przekaz – wraz z kryształowymi aktywacjami –
wspiera Cię w przebudzeniu ciała świetlistego
i rozpoznaniu, że każda komórka już zna ten kod.
Wystarczy, że go sobie przypomnisz.

Zanurz się w tej transmisji, nie po to, by „przestać jeść”,
ale po to, by już nigdy nie musieć niczego zdobywać,
by czuć się pełna.

Oddzielenie między „ja” a światem zewnętrznym to tylko iluzja.
Kiedy wracasz do serca, przypominasz sobie,
że jesteś świadomością – nieskończoną i nieograniczoną.

Wdychanie prany nie jest uzupełnianiem braków, ale aktem przypomnienia, że zawsze byłaś oceanem życia w ruchu.